Z całym szacunkiem dla idei oraz wystawiającego ofertę: 400km w weekend? Poważnie? TAKIM motocyklem? Przecież chcą uzyskać dobrą cenę! Moim zdaniem powinno być bez limitu. To ja swoją popierdziawką 500km dziennie wykręcam gdy czas ogranicza...
Mimo wszystko życzę szczodrych ofiarodawców. Najlepiej z forum