Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.12.2018, 14:01   #3
szelas


Zarejestrowany: Nov 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 248
Motocykl: CRF1000D
szelas jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 13 godz 51 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
Za starych czasów było tylko gopro i długo długo nic. Kosztowało to małą fortunę /miałem GP2/ i mówiąc szczerze to nie byłem jakoś powalony ani jakością filmów a już najbardziej żywotnością baterii. Do tego jeszcze brak wyświetlacza jakiegokolwiek lub koniecznośc dokupienia plecków z LCD... ech...
Minęło od tamtej pory jakieś 7 lat jak mniemam i widzę, że na allegroszu pojawiają się takie oferty jak ta na przykład:

https://allegro.pl/kamera-sportowa-p...466214102.html

jest to cokolwiek warte?

Piszę dlatego, że mam plana aby założyć na moto jakąś kamerkę na stałe, nawet doprowadzić do niej zasilanie i niech sobie tam siedzi - na gmolu na przykład lub jakoś przed owiewką. Może robić za kamerę podczas jazdy ale też można nią zrobić zdjęcia bez zatrzymywania się i zsiadania z maszyny.

Macie jakieś doświadczenia z takimi budżetowymi produkcjami? Lub jakieś inne mądre lub mniej mądre propozycje?

m
Jak sam rozglądałem się za kamerką (na kask) to obejrzałem kilkadziesiąt filmów, były takie gdzie kamerka była zamontowana właśnie na kasku, ale i takie zamocowane na moto. Wniosek jest taki, że niestety wibracje powodują taką masakrę w obrazie, że lepiej sobie odpuścić. Niemniej widziałem i takie filmiki, gdzie kamerka była na stałe na motocyklu i było ok, lub prawie ok. Widziałem ostatnio filmy kolegi z nowego GP zamocowanego przy kierownicy husqvarny 701 enduro i na prawdę dawał radę, ale tam jest stabilizacja (nie cyfrowa). Zasadniczo jeżeli ten obraz ma czemuś służyć, to wszystkie te chińskie wynalazki za +-300 zł są g warte. Osobiście nic jeszcze nie kupiłem, ale skłaniam się do sony x3000r, szkoda mi kasy na bylejakość w chińskich produktach.
szelas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem