Jestem na tym samym etapie, wszyscy wokół terminy na lato 2019, a ci co mogą szybciej, to maksymalna zlewka na klienta. Przyjadę, zadzwonię i tak w kółko, a potem już nawet nie odbierają telefonu. Zastanawiam się jak w dzisiejszych czasach te "firmy" utrzymują się na rynku. Życzę cierpliwości i powodzenia, bo na pewno się przyda. Może chociaż ktoś z forum uczciwie powie nie chce mi się, nie mam czasu, zarobiony jestem