Słyszałem kiedyś od Austriaka o zakazie wejścia wieczorami/nocą do lasu. Generalnie chodzi o to, że jest tam dość mocno uprawiane myślistwo i postronni ludzie nie powinni przebywać w lesie, bez jakiekolwiek informacji u kogoś kto to nadzoruje. Tak przynajmniej argumentował to kolega