A tutaj architekt trasy Wojtek sprawdza głębokośc brodu i czy nie ma żadnych niespodzianek na dnie. Niestety okazało się, że nie przejdziemy. Jeden tylko na kateemie się porwał, ale poszedł na dno razem z maszyno.
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
|