Dizel nie takim złem jest.
Ja to w difolcie mam już w makówce ustawione chyba, że pierwsza rzecz na auta gnojówką pędzone patrzę w ogłoszeniach, potem na Pb. Jeżdżę tymi dizlami w pytonga czasu już i nie widzę jakichś wielkich strat vs. auta z Pb, które miałem.
Zmienia się co prawda filozofia świata teraz: masz być eko. No a wiadomo, że 'dizel musi dymić'. Chociaż patrząc na wyjebane w kosmos normy Euro to teraz auta są bardziej eko niż facet po świątecznym bigosie. Tak więc ON droższy niż Pb, silniki trochę więcej troski potrzebują ale czy na tyle żeby dyskwalifikować to nie wiem.
Faktem jest, że gdybym wójtem gminy Pcim był to bym się w tańcu nie pier.olił i chamskie V8 z Vervą objeżdżał
. Bez podtlenków i innych cudów.