Wiem że są różne "chińczyki", ale technika idzie do przodu a elektronika robi się tania.
Chińczyki robią już fajną elektronikę, można kupić fajny klucz dynamometryczny za śmieszne pieniądze o dobrych parametrach. To dlaczego by nie dało się kupić "dobrej" chińskiej spawarki? Z tego co mi się wydaje, to spawarka nie jest zbyt skomplikowanym urządzeniem, więc dlaczego chińczyk nie miałby jej podrobić/opracować swojej?
Wiadomo, że jak ktoś sprzedaje spawarkę made in EU, która spełnia normy to musi kosztować. Ale często jest tak, że różne normy, certyfikaty i badania sprzętu w labie kosztuje duże pieniądze, które potem producent musi odbić sobie przy sprzedaży. Chińczyki olewają normy, nie ma rozpoznawalnej marki, kieruje swój sprzęt głównie do amatorów więc może zejść znacznie z ceny.
O ile 2,5k byłbym w stanie wydać, to 5 jest stanowczo za dużo jak na sprzęt, którego będę używać jednak hobbystycznie/sporadycznie.
Btw: straszny oftop nam tu wyszedł