Cytat:
Napisał wasilczuk
ja nie używałem ale kiedyś sobie wygiąłem z drutu takie ucha z zagięciami na końcach pod kątem 90 st. zagięcia zaczepiałem za dolną rurę gmoli i w ten sposób powstawała pętelka, w którą wkładałem butelki korkiem do dołu. cała masa butelki jest oparta na tej pętli i gmolu. butelkę wystarczy wówczas docisnąć do gmola nawet słabą gumką. zaleta jest taka, że jak np chcesz umyć łapki to poluzowyjesz korek butelki i masz umywalkę harcerską. najlepiej to działa na gmolach osiatkowanych. wada jest taka że wyklucza się z sakwami na gmolach. zaleta to masa nisko i po środku. czepiałem po 3 butelki 2 litrowe na każdą stronę.
do dziś nie wiem po co to robiłem. przecież i tak siedze w domu.
|
Idę w Twoje rozwiązanie - musze sobie poprzymierzać i ew. dospawać jakieś uszka dla gum. Dzieki
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: ( klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: ( klik)
|