Szukam nawigacji do katamarana 4x4 ale nie do "hardcoru" tylko offowej turystyki więc szczególne "pancerny" to on być nie musi. Priorytetem jest oczywiście rozsądna cena, możliwie jak największy i czytelny wyświetlacz, idioto odporna konstrukcja oraz najprostsza obsługa /kurw... Ja już chyba nigdy tych nowinek technicznych nie opanuje więc potrzebuje czegoś naj-naj-naj prostszego - prysznica i bidetu urządzenie mieć nie musi/. BARDZO istotna jest też możliwość jak najprostszego instalowania map /głównie bałkany, wschód i północno - zach. Afryka/ - najlepiej coś na kartach, tak abym np. mógł zlecić komuś nagranie "sterty" kart z interesującymi mnie obszarami a potem tylko "cyk" do "slota" i jadyma. Będę zobowiązany za ewentualne sugestie
Ps. W moto man zabudowanego starego Garnka 2610 i jest OK ale w pierdowozach widziałem ciekawsze i "mapowo" bardziej kompatybilne konstrukcje.