hmmm... opis brzmi bardzo znajomo...
na razie jest fajnie, bo nikt nie napisał nic w stylu "stary, nie wsiadaj na to bo zaraz wybuchnie"
niestety jakiekolwiek eksperymenty przeprowadzę najwcześniej w weekend (wracam z roboty to ciemno i zimno i mokro jeszcze czasami... zima psia jej mać...)
bałem się sprzęgła bo skojarzyłem dźwięk z wysprzęglaniem. inna sprawa, że on równie dobrze może dochodzić z zacisku...
na razie poteoretyzujcie jeszcze trochę proszę, a ja w weekend postaram się wszystkie te teorie zweryfikować i może mi Papryka przestanie zgrzytać...
|