Pogoda dała w kość. Trochę mało było rajdu w rajdzie. 5 stopni i deszcz ze śniegiem to nie jest przyjemna jazda. Większość nadrobiła to dojazdem i powrotem. U mnie wyszło 550 km podlaskich szutrów. Miejscówki i integracja za to myślę że się udały. Następnym razem obiecujemy lepszą pogodę.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
|