Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.03.2024, 08:47   #105
żuk
 
żuk's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2013
Miasto: Warszawa
Posty: 951
Motocykl: DS & GS
Przebieg: wtv
żuk jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 47 min 30 s
Domyślnie

To ja się podzielę taką, zasłyszaną co prawda, informacją od znajomka mieszkającego od 15 lat w Norwegii (za cholerę nie przypomnę sobie gdzie - muszę go zapytać): pić alkohol ok, imprezować ok, ale ważniejsze w kontekście powyższego dobrze jest żyć dobrze z sąsiadem. Jego ziomek z sąsiadem żył tak sobie, a że tam, wg znajomego, każdy każdego obserwuje i, tą chęcią pomocy właśnie i wsparcia tłumaczy ten społeczny monitoring, to razu pewnego sąsiad stwierdził, że podpierdoli tego ziomeczka do jakiejś opieki czy tam czegoś takiego, bo se wyszedł na własnym ogórdku na własnym leżaku siąść i z własnej puszki własnego browara się napić podczas gdy własny dzieciak będzie się bawił na huśtawce - rzecz jasna własnej. Nie wiem czy na bombach czy nie, ale opieka przyjechała, rabanu narobiła, dzieciaka sobie na jakiś czas pożyczyła i zaczęła dopiero sprawę wyjaśniać. Historia ponoć ma pozytywne zakończenie. Tak czy inaczej bardzo mnie to w pamięci utkwiło. Od tego momentu przerzuciłem się na inne trunki - boję się browar otwierać bo za miedzą sąsiad. Mimo, że tu Polska.
__________________
"Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!"
żuk jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem