Oglądałem na YT TRK502X po przebiegu ponad 80k i trasie z Włoch przez bliski wschód do zdaje się himalajów. Właściciel narzekał na autoryzowane serwisy po drodze... wielka fuszerka. Ale samo moto dało radę.
Te luzy zaworowe co kilka tysięcy to może być uciążliwość. Waga motocykla też nie jest atrakcyjna.
Inne modele w sumie dobrze, że się pojawiają... Nie śledziłem segmentu adv od kilku lat. No i każda opinia coś wnosi póki co.
|