Ja nie chcę stawać na pudle. Chcę sie dobrze bawić i stąd był pomysł aby startować LC4 w rajdach enduro/cc. Weekendowo wyskoczyć blisko, pościgać się i wrócić do domu. W okolicy mam tor w Krzepicach, Nieradzie, Biskupicach, Opolu, Strzelcach Opolskich. Także w sumie do 100km od domu jest dużo imprez niedzielnych. Jest MOŁ, Puchar Południowej Polski, Ipone itd.
Niestety kumpli do jazdy w weekendy nie mam, bo większość lata na czarnym, a tak to jest taka niedziela co jakiś czas, zorganizowane zawody itd.
Na LC4 trochę ciężko czasami, bo za mocne, za ostre i nie lubi torów motocrossowych. Stąd pomysł na coś w 300 2T.
Na moje lasy LC4 nadaje się idealnie. Bo Lubliniec i okolice to brak pagórków i gór. Jest płasko, tak płasko płasko, są długie szutrowe przeloty, lesne dukty także nawet na LC8 jeżdżenie sprawia mi przyjemność.
Jak startowałem w Opolu w Iponie to na dojazdówkach w lesie robiłem wszystkich, a potem wszyscy na próbie enduro i cross robili mnie
Bo dojazdówki fajne, długie w lesie, a pętle enduro i cross, wolne na łące. LC4 jest stworzone do innego typu rajdów, rajdów długodystanowych.