Jak to jest smar to bym zaczął od płynu do mycia naczyń MorningFresh. Może jakiś inny też zadziała, ale tego używam od 20 lat prawie do wszystkiego, nawet przy budowlance ratował mi wiele zabrudzeń, z którymi "specjalistyczne" preparaty nie bardzo sobie radziły.
Żeby zaczął działać trzeba mu kapnąć trochę wody bo to jest koncentrat, ale tłuszcze i smary rozpuszcza jak zły.
PS. Emek mnie widzę ubiegł