Jakiś czas temu natrafiłem na cover Falco - out of light.
Jakoś wielkim fanem NU Metalu nie jestem, nie wspominając już samego Falco, ale kawałki towarzyszyły mej młodości a to w radiu a to w MTV gdy jeszcze była telewizją muzyczną, ale muszę przyznać, że zrobili dobrą robotę biorąc na tapetę stary kawałek. W ogóle historia tej ostatniej płyty Falco pozostawia wiele niezamkniętych tematów w związku z jego odejściem ze świata żywych. Wielu twierdzi, że planował to odejście już dawno i wiele utworów nawiązywało do jego prywatnych przeżyć. Bardziej jako ciekawostka niż temat do zgłębiania, bowiem temat jest związany z depresją, o której wszyscy wiedzą a jak ktoś zaczyna mówić to nazywa się, że wymyśla powody etc i to są choroby obecnego wieku...
Oryginał i cover.
Znalazłem jeszcze drugą przeróbkę utworu Falco - Jenny, też ciekawie zaaranżowane.
|