Pojechałem dzisiaj do Hondy w Warszawie obejrzeć Trampka.
Pierwsze wrażenie pozytywne, jest do ogarnięcia mimo moich 162 cm wzrostu spokojnie.
Wydaje się być dobrze wyważony, mam wrażenie że lepiej od Trampka 650 ( mój syna ma obecnie) i nim czasami jeżdżę.
Jak się jednak trochę przyjrzeć to plastiki wydają się być budżetowe i to bardzo ( obok stała Afryka i widać że CCC w Trampku w stosunku do Afri)
Szkoda, że wydech i miska jest tak nisko - ale to już wszyscy obgadali
No i płyta pod silnik Hondy - jak dla mnie jakiś badziew - cienka strasznie i pewnie za pierdylion.
A sposób mocowania płyty jakoś to dziwnie jakby do gmoli ( motocykl nie ma ramy pod spodem)
Generalnie czekam lepszej pogody ( bo dzisiaj śnieżyca mnie zastała w Hondzie
) - chyba dam mu szanse i wezmę na jazdę testową.
ps
Teraz mi zostało tylko looknąc na T7/ KTM 890 i 1090 oraz Tuarega
ps2
Przespałem się z tematem i jakoś coraz mniej mnie to przekonuje ta ręka księgowych w tym motocyklu.
Nie zmienia to faktu że chce się nim jeszcze przejechać.