[Bulwiak]

Napisał szynszyll

Toyota Celsior powstała w 1989 roku.Przeznaczona na eksport jako pierwszy okręt flagowy LEXUSA, LS400, osiągnęła poziom hałasu w kabinie przy prędkości przelotowej 120 km/h (70 mil/h) na poziomie 63 dB. To mniej więcej tak cicho, jak w pustym biurze z kilkoma brzęczącymi komputerami.
To było ponad 32 lata temu.
Toyota osiągnęła to bez cyfrowej redukcji szumów ani bez nadmiernego stosowania wygłuszaczy w konstrukcjach nadwozia. Dokonano tego, pobierając próbki z ponad 500 różnych prototypowych pasków rozrządu w silniku i prosząc inżynierów Yamahy o sprawdzenie charakterystyki akustycznej każdej części silnika, od wlotu po układ rozrządu, w ten sam sposób, jak w przypadku ich instrumentów muzycznych. Firma Aisin wynalazła i zarejestrowała 33 nowe patenty w celu zmniejszenia hałasu mechanicznego w przekładniach, mechanizmach różnicowych, łożyskach i hamulcach. Bridgestone wyprodukował komplet zupełnie nowych opon, które wytwarzały mniej hałasu. Rozwój aerodynamiczny nadwozia pochłonął kwotę większą niż przy projekcie bolidu Formuły 1. Zastosowano zupełnie nową konstrukcję układu zawieszenia pneumatycznego pochłaniającą więcej hałasu.
Mniej więcej w tym samym roku na rynek weszły Rolls Royce Camargue/Silver Spur, Cadillac Fleetwood i W140 Mercedes-Benz S500 z wysokiej jakości podwójnymi szybami i masą znacznie większą niż zarejestrowany LS, generując poziom dźwięku prawie dwukrotnie większy niż Lexus LS.
Tesla Model S rejestruje dziś 71 dB przy tej samej prędkości, choć szczerze mówiąc, Tesla ma zestaw głośnych opon o wysokich osiągach.
Nowa Toyota, pracowała na biegu jałowym tak cicho, że firma musiała zainstalować w silniku mechanizmy rozrusznika z automatyczną cykliczną pracą, aby zapobiec ponownemu uruchomieniu silnika, ponieważ nowi właściciele nie słyszeli jego pracy na biegu jałowym.

p.s. na fotkach taki LS z przebiegiem 1 milion kilometrów.

Tą Toyotę czyli Lexusa mieliśmy mieć nowego na tamten czas. W czasie załatwiana wszystkiego pojawił się do kupienia Maxima QX 3.0 srebrna i tak została u nas do 2013 roku. Miała przebieg coś koło 780 tys km i była w stanie bardzo dobrym, bez rdzy. Auto kupowane praktycznie nowe bez przebiegu. Gdyby taki teraz się trafił to też bym kupił. Byłby do końca ze mną