Cytat:
Napisał Myszko
Wolałbym jak najmniej ingerować w ramę, dlatego nie szukam innych konstrukcji.
|
Znaczy że postępujesz od dupy strony. Rama DR jak i fabryczne zawieszenie sa warte tyle co dostaniesz na złomie. Jeśli ma dowód rejestracyjny ( DR
) to już trochę więcej bo można zalegalizować którąś z DR które mają ujowe pochodzenie. Silniki starych XT i DR były ekstra w latach 80 i 90. To jest -bardzo dawno temu. Dziś robiąc zmote rzeźbiłbym coś na wtrysku, raczej na japońskim silniczku klasy 250 albo 450. Chyba z yamaszki byłoby najpiękniej i najpewniej. Części raczej nigdy nie zabraknie, zawieszenia to jakby inny świat a skoro mas dość smykałki żeby coś składać to i dość żeby to uczciwie serwisować. Nie wiem jakie masz doświadczenie w jeździe ale jazda suzuki 350 i yamaha 450 to jak równica miedzy pić w Szczawnicy a szczać w piwnicy.