Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.11.2023, 12:59   #45
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,324
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 2 godz 8 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał herni Zobacz post
W W124 nawet w ładnym wizualnie stanie potrafi sie urwać koło przez niewidoczną korozje kielicha trzymający cały amortyzator co jest bardzo niebezpieczne. Uważam ze to wada konstrukcyjna i nie powinna mieć miejsce w żadnej konstrukcji.
W 1998 r miałem Fiata 126p Auto miało wytargane (przegniły) dwa mocowania kielicha amortyzatora pod kanapą z tyłu.

Jezdziłem tak chyba kilka lat


Nie potrafie sobie wyobrazić pojecia "niewidoczna korozja kielicha która wyrywa amortyzator" Taki proces jest widoczny dłuzo wczesniej.

Mam doktorat ze swiftów. Tam korozja wcina mocowanie wahacza i koła odpadają na rondach. Ale widać to duzo wcześniej. Problem jest taki ze ludzie kupuja graty bez dokladnego ogladniecia podłogi. Szarpaki, kanał. Młotek. I juz wiadomo czy to auto bedzie jezdzić 10 lat czy za rok złom.
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem