Kiedyś jak chińska 125-tka kosztowała nowa kilka tys. to pewnie znajdowała chętnych żeby ja kupić i ok. Tu mowa o włoskiej marce która klasuje się na drugiej pozycji po Ducati w świecie i jest kojarzona z dobrymi motocyklami, które klasują się w czołówce. A Beta Alp była nad wyraz niezawodnym motorkiem, nie jest to dla mnie zrozumiałe że nie potrafili skastrować swojej 350-tki z RR wydłużając interwały serwisowe podobnie jak zrobiła to Honda w CRF, tylko włożyć chińczyka w ramę.
Pamiętam jak w 2009 roku zastąpiła silniki FRS swoimi i to były porządne wytrzymałe jednostki napędowe. Mój kolega przejechał RR z tym silnikiem 950 godzin 500-tką bez ingerencji w tłoka, korbę i cylinder.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|