Cytat:
Napisał NaczelnyFilozof
Turbinka kowalskiego.
Oddławiona rura dolotu w zespole wentylatora chłodniczego.
Spalał 4.25 na trasie :-)
|
Blisko ale nieco bardziej. I bez turbinowynalazków.
600ka spalała mi ok 4.5 , 650 po usprawnieniu jakieś średnio 5 czasem więcej ale gaz był używany a nie dotykany.
Z resztą jak się ma fantazję to wersje rajdowe/wyścigowe w tamtych latach osiągały 70KM . Oryginalny silnik porządnie złożony na hamowni wykazywał do 30KM a te byle jak poskładane 19KM. Domyślcie się gdzie które były sprzedawane.
Silnik malucha , podobny do silnika porsche, to wdzięczny motorek , który współczesny da radę jeździć latami z pedałem gazu nonstop w podłodze