Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12.09.2023, 23:20   #2144
dżony
 
dżony's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 417
Motocykl: DR 650 SE
dżony jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 18 godz 20 min 50 s
Domyślnie

Koledzy czytam wątek od samego początku, śledzę każdy wpis i dupa swędzi od siedzenia przed kompem a nie na siodełku. Dawno nie jeździłem bo poprzednie lata wyjazdy to tylko na moto a rowery stały odłogiem. W ostatnim czasie trochę zmienił się rozkład sił w życiu i czasu bardzo mało na wyjazdy motocyklowe więc wróciłem na rower żeby chociaż trochę pojeździć po terenie. Na razie ujeżdżam trekkinga Stevens X6 lite i mega mi się nim jeździ. Asfalty lekko, wszystkie leśne ścieżki w płaskiej okolicy Poznania bez problemu. Terenowa dusza pcha się jednak mocno i katuję go już mocno czasem po korzeniach i kamieniach niby idzie ale jednak łapy i koła dostają mocno.

Nie mam tu pytań co kupić do lasu bo decyzja już podjęta i biorę Torpado storm X7 ale bardziej zastanawiam się tak oglądając Wasze wyjazdy jak to idzie po tych pagórkach. Widzę, że ciśniecie wszyscy na wspomagaczach elektrycznych a ja kondycji wybitnej nie mam i dumam sobie czy da się w pchać w takie ścieżki jak np. w ostatnim filmiku Kristocha. Nigdy nie jeździłem w takim terenie a kusi bardzo żeby wpakować rower w pociąg i kilka dni pojeździć po pagórkach
dżony jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem