Witam wszystkich kolegów
Niestety zachowałem się jak typowy "głupek" i zatankowałem omyłkowo ropę zamiast benzyny [CRF 1000 DCT rocznik 2016] Chyba jestem pierwszy na formu
Przejechałem raptem 100 metrów i silnik zaczął przerywać - natychmiast go wyłączyłem i niestety trzeba było moto transportować lawetą do domu.
Na chwilę obecną wyczyściłem cały bak, pompę paliwa, wężyk dolotowy, wtryski wyczyszczone ultradźwiękowo, wymienione świece, wyczyszczona sonda lambda. Niestety moto nie chce zapalić - nawet nie puszcza tzw "dymka" z tłumika. Macie może jakieś sugestie co jeszcze trzeba zrobić? Nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Niestety ze względu na brak kabla nie mam możliwości na chwilę obecną zrobić diagnostyki
Będę wdzięczny za wszystkie sugestie
Pozdr