Cytat:
Napisał sudden
Znalazłem chwilę na montaż i mam elektrycznego KTM-a
Ależ to zap....., sorry, szybko jedzie. Podoba mi się ten silnik, bałem się trochę tych metalicznych dźwięków z filmu Czarownika, ale moim zdaniem jest bardzo cichy i nie wiem skąd to wycie na filmie.
Załącznik 125931
|
Dokładnie, zap...ala i rzadko włączam większy stopień niż Tour ( drugi stopień).
Prędkości 32-40 km/h przy podobnym wysiłku niż bez wspomagania. Na miasto to jest nawet lepsze niż moto, oczywiście w Krakowie znaczni rozrosła się sieć ścieżek rowerowych i dlatego.
Spokojnie da się jechać i bez wspomagania, jedyny mankament, że przy ruszaniu z 0 km/k, na pedałach czuć wyraźny opór, ale za chwilę mija.
I jeszcze jedna niedogodność, jak się zatrzymasz na stromym podjeździe i masz maksymalne wspomaganie, to nie idzie ruszyć, bo przednie koło od razu strzela w powietrze.
Odnośnie dźwięku, to brzęczy podobnie jak przejeżdżająca hybryda, tylko ciszej.