moja dupa też nie miękka - tak czy siak pobijanie własnych głupich 'rekordów' na motocyklu powoli mi przechodzi...
jeśli jadę sam to wstaję o 7, z reguły pakuję się i wyjeżdżam - śniadanie w drodze.
latem daje to spokojnie 10h jazdy. ile w tym da się przejechać efektywnie to już inna sprawa.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|