5. Halikunas, Isos, Arkoudilas.
Na południu wyspy też jest co robić. Halikunas to przepiękna, dzika plaża oddzielająca lagunę Korisson od morza. Pusto, wietrznie, trochę kamperowców. W jeziorze przez większą część roku mieszka spore stado flamingów, można całkiem blisko do nich podejść.
Obok plaża Isos, też godna polecenia, bo w okolicy nie ma hoteli ani większej turystyki, więc jest pusto i spokojnie. Na miejscu w sezonie działa szkółka kite-surfingu. W okolicy fajne ruinki, Zamek Gardiki.
Na południe od Kavos jedna z piękniejszych plaż na Korfu. Autem z wypozyczalni dość trudno dojechać, bo ostatnie 2 km jest konkretna wyrypa. Ostatnie zdjęcie.
5_Halikounas.jpg
5_LakeKorisson.jpg
5_Flamingos.jpg
DSC04299-EDIT.jpg