@matjas, nie to, że narzekam na koszta... inni się dziwią...
Standardowe koszta eksploatacyjne IMO..
W zeszłym roku mniej wydałem, bo 2 lata temu prawie większość nowych części, a tak to norma..
Części coraz gorszej jakości trochę i szybciej się zużywają, a te "niby" trwalsze, są dużo droższe, ale wcale nie rewela w wytrzymałości wg mnie. Ja to i tak, na niskiej półce się zaopatruję, bo nie ma dla mnie sensu.. W zeszłym roku co ja tam zrobiłem może trochę ponad 1Kkm, bo non stop jakieś kontuzje.. byle się koła kręciły, że tak powiem
i
było
Szkut zrobiony, więc czekam na większe ciepło
ale chyba nie wytrzymam jak pogoda dziś taka piękna..
A elektryk raczej nie dla mnie.. Nawet ze mnie elektryk jak z koziej, więc nic mnie w tym kierunku nie ciągnie
Kilku stale kręcących znajomych sobie 2 lata temu pokupowało, a teraz golą, bo właśnie mówią, że nie oczekiwali takich kosztów serwisowych później i wracają do analoga.. Sami mówią, że nie dla nich takie wydatki, mimo że było ich stać na takie rowerki... Nie mnie oceniać ich bogactwa..