Bardzo polecam tego typu urządzenie (pierwszy lepszy link):
Wash & Cure 2.0 Najgorsza robota przy druku z żywicy to czyszczenie - trzeba się z tym babrać, rękawice, maska a i tak często gdzieś kapnie i trochę tego się nawdychasz. Taka myjka wynosi kilka poziomów wyżej obsługę druku z żywicy. Na dodatek utwardza więc w zasadzie nic więcej nie potrzebujesz.
Co do samych parametrów druku to na początek zastosuj zalecenie producenta żywicy. Z każdym kolejnym wydrukiem będziesz wiedział czy trzeba zmienić jakiś parametr (czas naświetlania, przerwy miedzy nimi, itd.).