Tak pokrótce - wyjmowałem silnik z ramy, zmieniałem pierścienie tłokowe, uszczelki pod cylindrami i głowicami, wymieniłem łańcuch pompy oleju, sprzęgło po regeneracji wkładałem, cały przedni zawias rozbebeszyłem, wyczyściłem i zalałem nowym olejem i jeszcze pewnie parę innych rzeczy o których zapomniałem tak więc właściwie wszystko co do tych czynności musiałem rozkręcić to rozkręciłem. Może to faktycznie uszczelki z rozpiętego łańcucha napędowego? Aha - kiwaczki nie ruszałem. Wyciągałem tylko tę długą śrubę przechodzącą przez wahacz która również trzyma silnik w tylnej jego części.
|