Co jest lepszego w zakutym lancuchu od polaczonego spinka? Odkad jezdze afryka zawsze zakladam spinke, zjechalem kilka zestawów i nigdy lancuch nie pękł. Manety nie żałuję. Dojeżdżam łańcuchy do ostatniego zabka na mimosrodzie. Kiedys wyrwalem kilka rolek i 7 zebow z tylnej zebatki zniknelo a spinka wytrzymala. Dlatego sie zastanawiam.
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!!
|