No Luti piękny dorobek, pijak Świerczewski, co nawalony dowodził i się sam o to prosił. Taka armia jaki dorobek.
Piszesz, że:
"różnie było też ze wsparciem ze strony AK dla lokalnej ludności.
Zwłaszcza, dramat był na Wołyniu.
W Galicji nieco lepiej, ale też, dużo zła zrobiło AK poprzez zakaz stawiania na relacje z Niemcami, którzy tam wówczas jeszcze rządzili."
Bardziej oględnie się nie da? Może podasz jakiś przykład i źródło a nie walisz ogólnikami.
Zarzucasz brak konsekwencji a sam piszesz jak Piotruś Zychowicz. No Panie tak nie można.
|