No to ja do Żiri, jak zwykle się kandyduję. Doswiadczenie jest i przybywa z dnia na dzien.
PS: Wnosze tez niniejszym o nieprzyjmowanie do konkursu gotowych "nalewek" od lesnych dystrybutorow. Trza cos samemu zamieszac i przedstawic. Mozna tez zabrac od cioci czy babci. Pamietajcie tez, ze Jury ryzykuje zyciem a nawet zdrowiem.
|