Jeżdżę na zimówkach cały rok, późną jesienią montuję nowe na przód. I w taki sposób mam świeże na całą zimę. Ale zrobiłem eksperyment w tamtym roku i kupiłem wielosezonowe. Po pierwszym śniegu przełożyłem na tył bo pod każde małe wzniesienie załączał mi się załączać napęd. Po tygodniu zimy stwierdziłem że nie nadają się do jazdy po górkach. Pewnie w mieście i po płaskim da się jeździć, ale mają w mojej ocenie bardzo niebezpieczną przypadłość. Brak trzymania bocznego w zakrętach.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|