Nie ma czegoś takiego jak za ciężki stół warsztatowy.
Blat mojego stołu ma 100x200cm i wazy około 150kg. Do tego stelaż na którym to stoi to lekko z 80kg.
Nie wyobrażam sobie żeby to było lżejsze.
A jak potrzebuje to sobie jakieś cosie do niego spawam.
A jeśli przyjdzie ochota jebnac młotkiem 5kg to nic się nie dzieje. Imadło mocujesz i dokręcając stołu nie jesteś w stanie unieść.
Jest na hamowanych kołach wiec jeździ jak bardzo trzeba.
Waga bym się nie przejmował.
Pisząc o cenach to chyba nie byłoby mnie na taki dzisiaj stac!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|