Fajnie że takie tradycje przetrwały, ja w takim garażu przesiadywałem od gówniarza, magiczne miejsce w którym stały motory taty. Dziś są dwa takie garaże upchane motorkami i to jest kulminacja szczęścia dla kogoś kochającego motorki. Tylko kumpli z tamtych lat już nie ma….
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|