Niee, nie miałem doczynienia z turystykiem ale ten motocykl jest mega wygodny. Moment obrotowy przebiega bardzo liniowo i nie ma tam szarpacki. Siedzi sie wysoko, z wyprostowanymi nogami jak na krześle, czacha pomaga. Ale ma wadę, meczy biodra, te baki wymuszają szeroki rozstaw co skutkuje bólem(chyba, że to jakaś stara kontuzja). Kolega który przesiadł sie z fazera na 1km stwierdził, że mega wygodny(enduro też miał
![Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
). Chce po prostu uzyskać więcej mocy w górnej części obrotów, bo taka jazda mnie kręci, wiaodmo dodatkowy osprzęt tego Moto to sporo kilogramów i trzeba to nadrobić tuningiem. Jak miałem wytarte kostki i świeży cylinder z 11:1 to na trójce jeszcze koło szło bokiem na asfalcie
![Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Myślę, że jazda nim to tak jak jazda dzikiem z pod znaczka KTM z dużą pojemnością(zabudowa) a przy tym jednak to jeden cylinder i nieco lepszy środek ciężkości, ma specyficzny styl jednak z nowymi maszynami dostał by po dupie
![Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Xr w sumie nigdy mnie nie zawiodła poza tym, że ta ma 4 baki i pompę podciśnienia i po prostu sie zapowietrzała, teraz po czasie zapowietrzenie(kończące sie paliwo w jednym z banków) wyczuwa sie już po najmniejszej zmianie wśród obrotów.
Żeby uzyskać nerwowa reakcje na gaz trzeba by zmienić gaźnik, a w tej niestety sie nie da, brak miejsca. Już 3 gaźniki sprzedałem