Wszystko jest na sprzedaż
kwestia ceny i podejście do rozmowy powiedzmy wywoławcza ....
do oddania ...
ale to na pewno nie teraz nie dziś były właściciel się łasił na nią i się podpytywał co i jak lecz taki ruch trochę byłby smutny dla mnie na pewno wtedy kolejny projekt byłby xr 650 r
Albo BMW r 100 Gs czasem są myśli pokusy i plany szalona głowa rozważa dużo ale czy jest sens nie wiem wydaje mi się też że taki pojazd trudno sprzedać i jak zaczynałem to byłem w pełni świadom tego czemu kręcenie śrubki sprawia mi wielką przyjemność i dawanie drugiego życia maszynie cudowne uczucie ostatnio kumpel kupił Yamahę t7 nową i gdybym sprzedał moje zabawki to mógłbym kupić i gdzieś też czasem myślę o tym tylko co ja bym wtedy robił przy takim nowym motocyklu jak ja żyję tym co robię całe dnie.