No to żeś Czarny Czarowniku zaszalał!
W zeszłym roku wziąłem tę mniejszą 330x700 po starej cenie i czasami żałuję że nie dołożyłem do większej. Tokarka to dla mnie podstawa majsterkowania.
Większa ma hamulec, sprzęgło przeciążeniowe (już miałem kolizję na swojej), zegarek, DRO, uchwyt 4-szczękowy, no i nie trza mieszać kołami zębatymi w gitarze. Niestety szkoda mi było kilku tysi na większą, ale te dodatki osobno warte są więcej.
|