Serio, nie miałem na celu nikogo wyśmiewać czy się czepiać. Chciałem tylko zrozumieć czy jest to szerzej zakrojone zjawisko czy wynika z takich powodów jak podałeś: duża komercyjna impreza. Teraz rozumiem, cieszę się że u nas jest gdzie pojeździć. Do UK też się wybiorę bo widoki na TET fantastyczne!
I dzięki temu jeszcze bardziej doceniam np. taki rajd Baba Jaga który mam pod nosem, bilety śmiesznie tanie, a trasa miała 200 km. Tylko teraz np. pewnie trochę z powodu wirusa, trochę pewnie się już chłopakom nie chce układać trasy i drugi rok rajdu nie ma