Zdrowia Tommi, niech się szybko pozrasta. Jak w poniedziałek już będziesz mógł powoli wracać do normalności to super Ci ten upgrade zrobili.
Coś faktycznie jest w tych nieoczywistych miejscach.
Kilkadziesiąt gleb w terenie przy różnych prędkościach i spoko, często nawet bez siniaków.
Jedna gleba przy 5 km/h na miękkiej, niedawno zaoranej ziemi pod koniec zeszłego roku i cyk: