Mazury i Suwalszczyznę trochę zjeździłem w zeszłym roku, a i tak zostało tam jeżdżenia na kilka kolejnych wyjazdów, więc to był silny punkt na obecną wycieczkę.
Ale spojrzałem jeszcze przed chwilą na mapy pogody i wyjaśniło się wszystko . . . ma tam padać przez cały weekend.
Jadę w tej sytuacji dzisiaj gdzieś pod Rzeszów, a od jutra jakoś dołem w stronę Wrocka, żeby z 4 dni wycieczki nie musieć suszyć ciuchów i namiotu przez 2 dni