niestety jak się ma bluszcz to po jego zabiciu zostają łapki. to jest nieusuwalne.
czytałem kiedyś, że bluszcze wcale nie szkodą budynkom ale nie wiem na ile to prawda.
Ja chciałbym zasadzić na naszym domu bluszcz ale mam problem z przekonaniem żony.
Na garażu pnie się winobluszcz. Włazi wszędzie ale wygląda pięknie.
Jakby kto chciał sadzić to pamiętajcie, że /w zasadzie każda roślina/ bluszcz zaczyna prawdziwie rosnąć dopiero od trzeciego roku wegetacji.
m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|