Jak Emek napisał. Wtryskowych duzalsportów niezawiele. XT660R spoko. XTZ660 to gaźnikowiec ( i to z wrednym gaźnikiem) XT660Z to wtrysk- ale jak dla mnie ten motocykl to coś sie yamaha pogubiła. 200kg i 48 kunia to nie cholery nie jedzie. Ten sinik nie radzi sobie już z taką masą i tak głupio rozmieszczoną i jazda tym to mordęga. Przemieszcza sie. Przy lżejszej budzie wersji R jest już akceptowalnie.
W ogóle przy tym co sie ostatnio porobiło z cenami starych padak typu XR, DR, TT itd to olałbym je i kupił nową CRF300. Jak jestem fanem tych rumpli, to państwo wybaczą ale ten szajs nie jest wart połowy NOWEGO motocykla hondy.
Jeśli jednak gaźnik i budżetowo to jest tu taki klubik jak ogarnąć temat tanio albo najtaniej. Bierzesz XTZ660 (jeszcze rok temu można było kupić za 3 tyś). Wywalasz zjebane plastiki jadzi, zakładasz zawiasy z jakiegoś austriackiego dniepra albo innej corsiawki po wybuchu silnika i masz fajny motocykl.
|