Z drugiej strony Panowie zwroccie uwage ze to problem NIE TYLKO VW, zwlaszcza w kwestii softu. Nie przypominam sobie jakiegos bardziej zaawansowanego gadzetu w ktorym soft gra pierwsze skrzypce ktory nie bylby skasztaniony w pierwszej partii, i "patchowany" z czasem. Takie czasy, pierwszy wypust to niemalze partia testowa a jego nabywcy to mimowolni betatesterzy ktorzy jeszcze za to placa. Osobiscie grube wtopy mialem z zegarkiem sportowym garmina ktory mial tak kolosalne problemy z GPS ze nie dalo sie tego wlasciwie uzywac. I mowimy tu o garminie, firmie ktora zyje gpsem, ktora zrobila juz z bilion urzadzen gps i ktora kwestie samego gps i jego softu powinna miec pod malym paznokciem. A druga to laptop dell, model ktorym firma sie chwali.. swietnie, szkoda ze nie daj boze uspienie systemu zawsze musi oznaczac hard reset ze strata wszystkiego co nie bylo zapisane. Dopiero teraz wydali patch ktory to naprawil, po ponad roku. I to tez przeciez nie firma krzak, a wspomniany laptop byl pewnie ich milionszescsetnym modelem. Wiec o co tu k..a kaman.
Kupujac pierwsze modele trzeba brac to na klate. Bedą nerwy, frustracja, rozczarowanie itd. Az w koncu bedzie to dzialac jak trzeba, po JAKIMŚ czasie.
Wiec albo sie z tym godzimy kupujac produkt jako pierwszy, albo czekamy az inni betatesterzy zrobia raban i producent dopracuje co trzeba. Innej drogi na razie nie ma.
|