Dobra panowie, mam dobre wieści. Być może koledze @benderem42 coś pomogą, bo udało mi się uruchomić sprzęt, ale po kolei.
Czy ktoś wie, czy fabryczny alarm posiada baterię? Wydaje mi się że tak, w końcu programuje się go pilotem i gdy akumulator zostaje odłączony to alarm jest podtrzymywany jakiś czas. Przynajmniej tak mi się wydaje. Póki co nie robię testów.
Moja sytuacja wyglądała tak, że w zeszłym roku wyciągnąłem akumulator na sezon zimowy. W tym roku założyłem i jeździłem może 2 dni, po czym akumulator spędził kilka nocy na "minusie" w garażu. To mogło go wyczerpać, a tym samym baterię w alarmie (o ile ją ma).
To jest jeden z problemów jaki mógł mi się przydarzyć. Wyładowanie baterii w alarmie, dlatego pojawił się błąd immobilaizera.
Dzisiaj akumulator był podpięty przez cały czas mojego pobytu w garażu, ale co dalej to za chwilę.
Druga sprawa. Ściągnąłem zbiornik.
Tutaj biała wtyczka od pompy paliwa o której wcześniej pisałem. W środku pełno syfu, dlatego tak ciężko było ją rozdzielić. Trzeba będzie pomyśleć nad wymianą na taką z uszczelnieniem.
Sprawdziłem kabelki od startera, były ok. Reszty nie było jak testować, mało miejsca.
Płaska wtyczka po środku jest od startera.
Przewód od hamulca (z prawej, górny w srebrnej koszulce) jest wypięty ze swojego właściwego miejsca, bo tylko on jest lekko naprężony, ale bez przesady.
Wnętrze startera.
Po zamontowaniu podnośnika kierownicy (50mm) kable nie są naciągnięte, mają dużo luzu.
Tutaj kiera skręcona maksymalnie w lewo, w prawo jest jeszcze więcej luzu.
Przy okazji mała kontrola tego czegoś
Po przeglądnięciu całości postanowiłem powoli składać te rzeczy które są wymagane do poprawnego działania motocykla (lampę też ściągałem, aby sprawdzić wtyczki).
Kolejna próba z czarnym kluczem, lipa, dalej błąd 81.
Kolejna, chyba TRZECIA próba zakodowania klucza, kluczem pomarańczowym i EUREKA, czerwona dioda zaczęła świecić ciągle, czyli tak jak do poprawnego kodowania! (Wcześniej, przy próbie kodowania kluczem pomarańczowym dioda mrugała i ciągle był błąd 81). Czym prędzej zrobiłem kodowanie obecnych dwóch czarnych kluczy i od tej chwili po przekręceniu czarnym kluczem słychać w końcu ten charakterystyczny pisk i motor normalnie ożył.
Na koniec. Zostały mi te 2 śruby. Nie chce kto kupić? Marka KTM
Nie no, muszę obczaić gdzie one były.
