Moderacja nie jest na zmianie - czuwa
I jak widać robota nie łatwa. Bo czemu zamykać? Bo czemu nie zamykać? Momentami gorąco dyskutujecie, ale nie przekraczacie granic. I wielki szacun, że dyskutujecie bez dymu.
Moja osobista prośba: może po prostu wygaszajcie temat zanim ktoś kogoś obrazi, wkroczy polityka, kościół w takim stopniu, w którym zaczyna się jatka i trzeba zamykać, banować. To nigdy nas nie łączyło, więc zostawmy to, co łączy.