Pamiętam jak na zlocie trampkarzy w Serpelicach montowałeś gorączkowo kufry a może stelaże (a może jedno i drugie) do motocykla Neno, który szykował się na pierwszy wyjazd do Afryki.
Pamiętam ławkę obok namiotu. Siadaliśmy tam czasem. Piwa poszło sporo, sprzęt był zamocowany.
Teraz znów siedzisz i czekasz na nas.
Poszukam zdjęć...
|