Dzizys jacy święci, w PL też tak ochoczo podajecie swoje dane? Czy może piszecie, że nie pamiętacie kto prowadził samochód tego dnia...
Wcale się nie dziwię chłopu, że woli nie placić, co najwyżej się dziwię, że się tym pochwalił i szukał rady. Bo my tu oszukujemy po cichutku i się nie chwalimy
No, dalej z tymi kamieniami. Kto rzuci pierwszy? Jest tu ktoś kto nie wręczał łapówki na Ukrainie i nie przekonywał policjanta w PL, że tym razem może tylko pouczenie?
Ładna pogoda za onem, moż elepiej pojeździć?