Druga pętla...
Wstajemy wcześniej bo chcemy zrobić plan i wrócić wcześniej...zeby po prostu odpocząć.
Mamy już pewne doświadczczenie z piachem więc idzie nam lepiej. Różnorodność piachu i wydm jest niesamowita .Dzisiejsza trasa jest przyjemna bo znaczna cześć wiedzie przez małe wydmy przeplatane twardą jak beton hamadą. Technika jazdy(moja ) jest taka, że przez mniejsze wydmy lecę jej szczytem a większe dołem super zabawa. Trafiamy na bezkresną hamadę no to maneta....widzimy po chwili jakiś obiekt wojskowy...przejeżdzamy obok...żadnej reakcji.
20200225_140151.jpg
20200225_140154.jpg
20200225_140157.jpg
20200225_140207.jpg
20200225_140742.jpg
20200225_145032.jpg
20200225_152344.jpg
20200225_152359.jpg
2021-02-20 17.45.43.jpg
2021-02-20 17.46.59.jpg